Anna Cieślak: Ważna dla mnie w tym spektaklu jest potrzeba dyskusji trzech tytanów słowa, czyli ludzi świadomych, ludzi z wiedzą i przede wszystkim ludzi operujących słowem. Uczestnicząc w próbach, miałam ogromną przyjemność słuchania dyskusji, która odbywała się na scenie, bo tam nie było zbędnych emocji.
Największą siłą tego przedstawienia jest słowo konfrontowane z drugim na scenie. Ta konfrontacja to spotkanie świadome, spotkanie jednostek, które naprawdę mają coś do powiedzenia. W związku z tym, ich dyskusja powoduje, że raz jestem po stronie jednego, a raz po stronie drugiego. I to jest piękne, że ja siebie widzę jako widza w tym wszystkim, czyli to powoduje, że ja też uruchamiam w sobie jakiś proces.